Z Boga się narodzili…
Czas Bożego Narodzenia, mija kolejny rok, rok wzlotów i upadków rok sukcesów i porażek, tak po prostu możemy powiedzieć rok naszego codziennego życia. Kolejny raz zasiądziemy do wigilijnego stołu, by połamać się opłatkiem, złożyć sobie najpiękniejsze życzenia, a pewnie i większość z nas nawiedzi kościoły uczestnicząc w pasterce i odśpiewując „Bóg się rodzi”. I można powiedzieć, że tradycji, a nawet naszej wierze, stanie się zadość. Należy jednak sobie postawić pod rozwagę pytanie… dokąd to nas prowadzi?